3 października 2007

"GIAUR"-Byron-streszczenie

Akcja rozgrywala sie pod koniec XIXw. w Grecji, ktora znajdowala sie pod okupacja turecka. Glownym bohaterem byl Giaur, mlody i przystojny rycerz, pochodzacy z obcego kraju. Jego imie znaczylo niewierny. Nie znal on obyczajow i wierzen oraz praw tutejszych. Bardzo szybko stalo sie to przyczyna jego osobistej tragedii i wielu innych nieszczesc. Giaur zakochal sie w mlodej Gruzince, ktora byla niewolnica. Na imie miala Leila. Nalezala do haremu baszy Hassana. Byl on bardzo zainteresowany dziewczyna, a dziewczyna pokochala nieznajomego rycerza. Hassan rozkazal ukarac niewierna Leile. Zgodnie z tureckim zwyczajem zostala utopiona w morzu.
Kiedy Giaur dowiedzial sie o tym, natychmiast popedzil na koniu nad morze. Sadzil, ze uratuje ukochana. Niestety, przybyl za pozno. Leila, zawiazana w worku utonela. Oszalaly z rozpaczy Giaur postanowil zemscic sie na Hassanie. Basza jednak wyjechal po nowa zone, w ten sposob chcial pocieszyc sie po stracie Leily. Giaur nie wiedzial gdzie ma szukac zabojcy swojej ukochanej. Nie tracil nadziei, ze dopadnie go i tak. Nie ustawal w poszukiwaniach, siejac strach wszedzie, gdzie tylko zjawil sie. Wreszcie trafil na trop baszy i napadl go z nienacka. Hassan nie zorientowal sie z poczatku kto nastaje na jego zycie. Wraz z garstka ludzi probowal ucieka. Giaur i jego rycerze otoczyli go i wtedy basza wiedzial juz z kim ma do czynienia. Obaj rywale zaczeli walczyc ze soba. Daleko slychac bylo huk wystrzalow i jeki konajacych. Wreszcie i Hassan zostal ranny. Kiedy lezal z odrobana dlonia i przebita piersia, Giaur pochylil sie nad nim. Powiedzial, ze zabil go z zemsty.
Tymczasem matka Hassana z niecierpliwoscia oczekiwala syna. Przyjechal do niej jednak poslaniec z wiadomoscia o jego smierci. Przewiozl ubranie Hassana, cale ubrudzone krwia. Matka Hassana bardzo ciezko przezyla smierc syna. Wkrotce opuscila palac, ktory z czasem zmienil sie w ruine. W dawniej bogatych komnatach pojawily sie pajeczyny, bo nikt nie sprzatal, a w haremach zagniezdzily sie nietoperze i rozne ptaki. Piekna fontanne zaroslo zielsko.
Giaur wyruszyl w swiat. Chcial byc jak najdalej od wszystkiego, co przypominalo mu Leile. Niestety nie umial uciec od niej. Mimo iz nie zyla, on nadal widzial ja we snie i na jawie. Meczyl sie, bo kiedy chcial dotknac ukochana, piescic ja i calowac, jego rece napotykaly pustka.
W koncu Giaur nie wytrzymal. Uciekl od swiata. Zamknal sie w klasztorze. Zaplacil nawet za to ofiarowujac ogromny majatek. Byl bardzo skryty, nie chcial z nikim rozmawiac. Sprawial wrazenie oblakanego. Mial wizje, tracil przytomnosc. Majaczyl cos o zatopionej dziewczynie, o konajacym Turku. W klasztorze odczuwano jest osoba wysoko urodzona. Swiadczyla o tym jego dumna postawa, harde spojrzenie, inteligencja. Poza tym Giaur w niczym nie przypominal zakonnika. Nie zalozyl habitu, nie ostrzygl wlosow, nie modlil sie i nie spowiadal. Przychodzil wprawdzie do Kosciola, ale kiedy rozpoczynano nabozenstwo, wycofywal sie do przedsionka. W czasie gdy wszyscy klekali i pokornie schylali glowy, on stal dumnie.

Dopiero przed smiercia Giaur opowiedzial swoje zycie pewnemu zakonnikowi. Bylo ono bardzo burzliwe. Ogromna role w nim odgrywala kobieta o imieniu Leila. Giaur zarzucal sobie, ze umarla przez niego. Zabojstwo Hassana natomiast, uwazal za zasluzona kare. Nie mial zadnych wyrzutow sumienia. Twierdzil nawet, ze znalazl zadoscuczynienie dla swoich cierpien.
Giaur do konca zycia pozostal wierny "swojej" Leili. Byla dla niego jedyna i najwazniejsza. Po jej smierci wszystko stracilo sens. Nie chcial od nikogo ani pocieszenia, ani rady. Nie zalezalo mu nawet na rozgrzeszeniu. Podczas spowiedzi, biorac pod uwage wlasna smierc, Giaur poprosil zakonnika o skromny pogrzeb oraz o postawienie skromnego krzyza. W ten sposob, sam wymierzyl sobie kare.

Co po maturze?

Boisz sie matury z polskiego?